- Tato! Chodź na kanapę! Godzina czytania! - krzyknął ostatnio po niedzielnym obiedzie nasz 6-cio latek.
Sam zaczyna już poczytywać. Połknął bakcyla. Czy nasza najmłodsza latorośl też się zachwyci drukowaną przygodą?
To spaja nasze popołudnia, stało się niedzielnym rytuałem i wypełnia nam zimowe wieczory...
Herbata z imbirem, kanapa.... i my i one - K S I Ą Ż K I.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz